Narodzenie Najświętszej Panny

Dzień tych narodzin jest uroczystością

  1. dla nieba. Bóg znowu stworzył duszę, której grzech nie skalał. Stworzenie to nie może ulec zniszczeniu, arcydzieło to nietykalne. Bóg Stwórca znowu może powiedzieć: „Tota pulchera, całkiem do mnie należysz”, i ta piękna dusza dziś rozpoczyna drogę żywota. Towarzyszy jej najobfitsza łaska, osobny anioł stróż, osobna opatrzność. „Witaj, witaj, Panno chwalebna!”
  2. Jest uroczystością dla ziemi, nowym świtem. Byliśmy w nocy i daremnie czekaliśmy dnia, wreszcie zajaśniała nad nami ta zorza w królewski płaszcz ubrana, zwiastująca nam dzień. A jak ptaki leśne zaczynają śpiewać i świcie, tak w duszy naszej budzi się pieśń dziękczynna, pełna hołdu… Przyszłaś nareszcie, słodka, śliczna jutrzenko, nadziejo życia naszego! Ile w nas wlewasz siły i ufności!
  3. Jest uroczystością dla chrześcijaństwa. Rodzi się wreszcie pierwsze dziecko boże, królewna nasza. A on nie tylko najpierwsza, lecz i najpiękniejsza i najpotężniejsza. Jako źrenica oka naszego i chwała nasza staje przed nami. Co czynią narody dla królowych, które wyszły z ich własnej krwi i związane są z ich dziejami? „Życie i krew za królowe i panią naszą. Maryję!”
  4. Jest uroczystością dla życia. Maryja jest pączkiem silnego, niepokalanego, niezniszczalnego życia, tego życia wspaniałego, które chlubą okrywa Kościół i zlewa na nas światło. Rodzi się jesienią, kiedy przyroda gotuje się do snu śmierci, jak gdyby chciała zaznaczyć, że w zamierającej naturze rodzi się życie łaski, i że nie potrzebujemy się lękać zwiędnięcia, którzy żyjemy w Bogu. Cieszymy się więc z tego miłego święta jesiennego, w którego prostocie i skromności tętni siła pierwotna i wieczny żywot. „Nie umrę, śpiewa moja dusza lecz żyć będę”.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *