Duszom na ratunek

A zebrawszy 12 tysięcy drachm srebra, posłał do Jeruzalem, aby złożono za grzechy umarłych ofiarę, dobrze i pobożnie o zmartwychwstaniu myśląc (…) i ponieważ uważał, że ci, którzy pobożnie zasnęli, bardzo dobrą łaskę mieli zachowaną. A tak święta i zbawienna jest myśl modlić się za umarłych, aby byli od grzechów rozwiązani”.
(2 Mch 12, 43-46)

Ratunek dla grzeszników

Słowa ze Starego Testamentu z 2 Księgi Machabejskiej stały się podstawą do zapisu „Komunii ze zmarłymi” w Katechizmie Kościoła Katolickiego.
Starotestamentowi wyznawcy Boga, oczekując na przyjście Zbawiciela-Mesjasza, składali Bogu, również za zmarłych, ofiary materialne połączone z modlitwą czy intencją. Przyjście na świat Jezusa Chrystusa, jego zbawcza śmierć na krzyżu i złożona z Siebie ofiara za nasze grzechy, dały ludziom źródło nieprzebranych łask, jakim jest ofiara Mszy świętej.
Podobnie jak opisane w Starym Testamencie ofiary składane za zmarłych, tak i teraz msza święta może być odprawiana i ofiarowana w intencji tych, którzy zakończyli ziemską wędrówkę.
Zwyczaj odprawiania mszy świętych za zmarłych jest tradycją zrodzoną w początkach chrześcijaństwa. Wiąże się z przekonaniem, że dusza ludzka nie umiera wraz z ciałem i oczekuje na zbawienie. Ci, którzy pozostają jeszcze w doczesności nie powinni zapominać o duszach tych, którzy odeszli z tego świata. Mogą modlić się do Boga pełnego miłosierdzia o umniejszenie lub darowanie kar, na jakie zmarli zasłużyli w swoim ziemskim życiu. Najpiękniejszą modlitwą w Kościele jest Msza Święta. Jej moc jest mocą samego Jezusa Chrystusa, mocą Jego zbawczej Ofiary i zasług w odkupieniu ludzkości.
Sobór Trydencki w XVI wieku uznał msze święte za zmarłych za najbardziej skuteczny sposób modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące.
Jednym z rodzajów mszy świętej w intencji osoby zmarłej jest msza gregoriańska.
Mszami gregoriańskimi nazywane jest 30 mszy odprawianych w intencji jednej osoby zmarłej w ciągu 30 kolejnych dni, przez jednego lub wielu kapłanów. Praktyka ta datuje się od VI wieku. Zwyczaj ten zapoczątkował papież Grzegorz Wielki, święty i Doktor Kościoła.
To właśnie od jego imienia pochodzi nazwa tych mszy w intencji zmarłego.
Święty Grzegorz Wielki w jednej z Ksiąg Dialogów (IV,57,8-16) opisał historię zmarłego benedyktyńskiego mnicha Justusa z klasztoru na wzgórzu Celio w Rzymie, który sam założył w 575 roku w swoim domu rodzinnym zanim został wybrany papieżem. W celi zmarłego zakonnika znaleziono trzy złote monety a reguła zakonna zobowiązywała mnichów do ubóstwa i nie pozwalała na posiadanie prywatnych dóbr.

Papież Grzegorz polecił przeorowi klasztoru odprawienie w kolejnych dniach trzydziestu Mszy świętych i błaganie Boga o uwolnienie zmarłego współbrata od kary czyśćcowej za grzech sprzeniewierzenia się ślubowi ubóstwa. Po trzydziestu dniach Justus ukazał się we śnie bratu mówiąc, że został dopuszczony do wspólnoty. Potwierdził tym, że ofiarowane w intencji oczyszczenia go ze skutków grzechu msze święte, okazały się skutecznym błaganiem i pomocą w drodze do zbawienia.
Zwyczaj odprawiania trzydziestu Mszy św. zaczął się coraz bardziej rozprzestrzeniać, najpierw w klasztorach, potem w kościołach.
Formalne potwierdzenie zgodności tej praktyki z wiarą katolicką nastąpiło w 1884 roku w oświadczeniu Kongregacji Odpustów.
Deklaracja Tricenario Gregoriano Kongregacji Soboru (obecnie Kongregacji ds. Duchowieństwa) z dnia 24 lutego 1967 r. podkreśliła konieczność ciągłości w odprawianiu mszy gregoriańskich.
Kościół katolicki nie przypisał do mszy gregoriańskich żadnych specjalnych odpustów. Praktyka ta opiera się na przeświadczeniu wiernych o skuteczności ofiary Mszy Świętej w intencji zmarłych.
Wielu mistyków w swoich wizjach opisywało dusze w czyśćcu i wskazywało na ich pragnienie naszej modlitwy, a zwłaszcza ofiary Mszy świętej.
Ofiarujmy duszom czyśćcowym nasze modlitwy i prośmy świętego Grzegorza o szczególne wstawiennictwo u Boga poprzez msze gregoriańskie.

 

Pierwotnie tekst ukazał się w miesięczniku „Misericordia” Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ożarowie Mazowieckim w listopadzie 2012 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *