„Servus servorum Dei” – „sługa sług Bożych”, tym mianem nazywał siebie i swoją posługę św. Grzegorz I Wielki. Ta dewiza jest używana do dzisiaj przez papieży.
Urodził się w 540 roku w rodzinie rzymskich patrycjuszy. Wychowywał się wśród świętych, gdyż jego rodzice to święta Sylwia i święty Gordian Anicjusz, dwie siostry ojca, które zostały zakonnicami to święte Farsylia i Emiliana. Jego pradziadkiem w linii prostej był papież Feliks III (483–492), zaś dalszym krewnym papież Agapit (535–536). Był spokrewniony z senatorskim rodem Anicjuszów. Zmarł w roku 604 i został kanonizowany zaraz po swojej śmierci a w roku 1298 ogłoszony przez papieża Bonifacego VIII Doktorem Kościoła. Grzegorz otrzymał staranne wykształcenie. Posługiwał się w mowie łaciną i greką, znał gramatykę łacińską, retorykę oraz podstawy prawa. Piastował wiele cywilnych urzędów aż do namiestnika Rzymu. W dniu śmierci swojego ojca, w 575 roku zrezygnował z funkcji publicznych i wstąpił do Zakonu Świętego Benedykta. Rodzinną willę znajdującą się w centrum miasta przeznaczył na klasztor dla dwunastu towarzyszy a majątek, który odziedziczył, na fundację nowych klasztorów oraz na cele charytatywne. W 579 roku przyjął święcenia diakonatu. Delegowany przez papieża Pelagiusza II spędził 5 lat jako poseł na cesarskim dworze w Konstantynopolu a po powrocie w roku 586 z tej misji powrócił do klasztoru.
Po śmierci Pelagiusza II, 7 lutego 590 roku, wybrano Grzegorza przez aklamację, na tron papieski. Był pierwszym w historii papiestwa zakonnikiem. Zgodnie z wyznawaną regułą zakonu św. Benedykta przystąpił do porządkowania życia Kościoła rzymskiego i powszechnego w duchu posłuszeństwa, atmosfery miłości, szacunku dla każdego człowieka i budowy życia wspólnotowego.
Na początku swojego pontyfikatu, gdy Rzymowi zagrażała morowa zaraza, zalecił wiernym z ufnością oddać się pod opiekę Maryi i zarządził trzydniową procesję do kościoła Santa Maria Maggiore. W tej procesji, brał udział osobiście w pokutnej szacie. Przekazy głoszą, że trzeciego dnia, gdy procesja przechodziła koło grobowca cesarza Hadriana, dał się słyszeć w powietrzu śpiew:
„Królowo Niebieska, wesel się! Alleluja. Albowiem, któregoś zasłużyła nosić, Alleluja.
Już zmartwychwstał, jako powiedział, Alleluja”, a papież, kapłani i lud odpowiedzieli: „Módl się za nami do Boga, Alleluja!”
Równocześnie pojawił się na grobowcu promienisty anioł, chowający miecz do pochwy. Od tej chwili zaraza ustała, a grobowiec otrzymał nazwę zamku Świętego Anioła.
Papież Grzegorz codziennie osobiście głosił wiernym Słowo Boże. Pozostawił po sobie spuściznę literacką w postaci wielu homilii, komentarzy biblijnych, listów oraz ksiąg porządkujących życie kościelne.
W Kościele podjął zdecydowaną walkę z symonią (handel godnościami i urzędami kościelnymi, sakramentami oraz dobrami duchowymi.) i nepotyzmem (obsadzanie stanowisk i przydzielanie godności członkom rodziny). Optował za tym, by duchowni przestrzegali celibatu, który w ówczesnych czasach nie był obligatoryjny. Nie zawahał się usunąć z Kurii rzymskiej osoby niegodne, podobnie uczynił z niegodnymi biskupami i proboszczami w Rzymie i innych diecezjach włoskich. Uporządkował też finanse papieskie.
Przywrócił karność wśród duchowieństwa i odbudował struktury organizacyjne w Kościele łacińskim. Stał na straży niezależności Kościoła od władz świeckich. Wezwał Kościół do podjęcia działań misyjnych, w szczególności na nowych terenach, które jeszcze nie przyjęły Ewangelii. Głównymi kierunkami misyjnymi były wówczas tereny dzisiejszej Anglii i Hiszpanii. Był zdania, że stagnacja i bezczynność ze strony duchowieństwa mogą doprowadzić do wyparcia chrześcijaństwa z terenów, które dopiero je przyjęły. Od tego czasu Stolica Apostolska przejęła przewodnictwo w kwestii misyjnej.
Papież Grzegorz I podjął rozmowy doktrynalne z patriarchą Konstantynopola w kwestii zachowania hierarchii w Kościele i nie dopuścił do wybuchu konfliktu. W tradycji Kościołów wschodnich święty Grzegorz nosi przydomek Dialog.
Przypisuje się św. Grzegorzowi uporządkowanie i usystematyzowanie śpiewu liturgicznego, zwanego później chorałem gregoriańskim. Według tradycji liturgiczne melodie chorałowe zapisano w Antyfonarzu (Antiphonarius). Jego oryginał zaginął już w X wieku, zachowały się tylko ręczne odpisy.
W Liturgii ustalił ostateczne brzmienie Kanonu Rzymskiego, do którego wprowadził modlitwę „Ojcze Nasz”. Od czasów Grzegorza Wielkiego do 1969 roku Kanon Rzymski nie był modyfikowany i uznawany jest za najbogatszą w formie Modlitwę eucharystyczną. W roku 600 papież Grzegorz wprowadził łacinę, jako jedyny język liturgii Kościoła zachodniego.
Od Grzegorza pochodzi również zwyczaj odprawiania gregorianki, czyli Mszy świętych za zmarłego celebrowanych w ciągu trzydziestu kolejnych dni.
Papież Grzegorz zmarł 12 marca 604 r. Jego grób, który znajduje się w watykańskiej Bazylice św. Piotra, ozdabia inskrypcja, w której nazwany jest Konsulem Boga (Consul Dei).
Święty jest patronem Anglii oraz uczniów, studentów, nauczycieli, chórów i muzyków.
W ikonografii Grzegorz Wielki przedstawiany jest, jako starzec w szatach pontyfikalnych oraz tiarze. Jego atrybutami są: anioł, trzy kwitnące hostie, krzyż pontyfikalny, otwarta księga, parasol – oznaka papiestwa.
Najczęściej spotykana kompozycja przedstawia Grzegorza piszącego, nad którym unosi się gołąb – symbol Ducha Świętego.
Wspomnienie liturgiczne obchodzone jest 3 września.
Modlitwa do świętego Grzegorza:
Święty Grzegorzu, wypraszaj łaski dla ojca świętego, naszych pasterzy i kapłanów, aby potrafili łączyć w sobie ciepło i pokorę wobec ludzi, ze stanowczością w plenieniu ich grzechów. Wspieraj wiernych chrześcijan, aby potrafili głęboko przeżywać tajemnice wiary, których uczestnikami stają się poprzez Liturgię Kościoła. Spraw, aby nie zabrakło nam nigdy gorliwości w porządkowaniu swojego życia i krzewieniu dobra.
A dlaczego spośród atrybutów Świętego trzy Hostie są kwitnące?
Działalność św. Grzegorza jest tak duża i bardzo różnorodna, a miejsce w gazetce jest niestety ograniczone. Historia o trzech hostiach jest bardzo interesująca.
Autorem tekstu mógł być Oftfor (zm. przed 700), mnich żyjący w VII w. w Streoneshalh, który później – po powrocie z pielgrzymki do Rzymu – został biskupem Worcester.
W owym manuskrypcie zapisana została (po łacinie) następująca historia która w wolnym tłumaczeniu brzmiała:
„Gdy [pewna kobieta] podeszła do stołu Pańskiego, by spożyć Chleb Eucharystyczny z rąk sługi Bożego [papieża św. Grzegorza], i gdy usłyszała jego głos ‘Ciało Pana Naszego Jezusa Chrystusa’, zaczęła się śmiać…
Widząc to kapłan Pański położył dłoń na jej ustach, i pragnąc uniknąć podania Najświętszego Ciała Pańskiego, umieścił resztę Komunikantów na ołtarzu…
Po zakończeniu Mszy św. poprosił ową kobietę na rozmowę i zapytał, dlaczego się śmiała, gdy powinna w powadze przyjąć Eucharystię. Na co ta odpowiedziała: ‘ów chleb sama przygotowałam i upiekłam, a ty powiedziałeś, że to Ciało Pańskie’…
By więc jej rozbawienie powstrzymać pomodlił się krótko, a potem z szacunkiem pokazał jej Komunikant, który uprzednio położył na ołtarzu.
Chleb krwawił!
Następnie zacytował jej z Ewangelii św. Jana: 'Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie ’J 6, 54 i ‘ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie ’J 6, 57.
Razem z przebywającymi w kościele wiernymi poprowadził modlitwy z prośbami o wiarę dla owej kobiety, po czym przystąpiła do stołu Pańskiego…”
Historia ta znajduje się także w pochodzącym z 787 r. dziele „Życie św. Grzegorza Papieża” (łac. „Vita Beati Gregorii Papae”), napisanym przez Pawła Diakona (łac. Paulus Diaconus) (ok. 720, Cividale del Friuli – przed 800, Monte Cassino), benedyktyńskiego mnicha z Monte Cassino…
Tradycja niesie, że dwie z Hostii, które papież Grzegorz I Wielki (…) miał używać w czasie opisywanej Mszy św. (miała ona mieć miejsce w 595 r., w starożytnej bazylice św. Piotra w Rzymie) i które miały krwawić, przechowywane są do dziś w benedyktyńskim klasztorze w Andechs, w Bawarii…
http://www.swzygmunt.knc.pl/EUCHARISTICmiracles/HTMs/0595_RZYM_01.htm