Pamiętajcie, że Wy będziecie przykładem dla drugich; dla aspirantów, dla postulantów, dla profesów symplicznych i dla tych, którzy jeszcze przyjdą. Wszyscy patrzą na przykład starszych, a właściwie uczą się życia od starszych i według ich postępowania oni postępują. Mogą mieć najpiękniejsze konferencje, lecz jeśli nie będzie dobrego przykładu, nic nie pomoże. Młodzi uważać będą, że konferencja to teoria, a w praktyce to w aspiranturze można postępować tak, w postulanturze tak, w nowicjacie tak, po profesji symplicznej tak, a po wiecznej tak, jak widzieć będą u starszych.
Możecie ogromnie dużo dobrego i złego zrobić swoim przykładem. I dlatego obecnie należy rozpocząć nowe życie, nową pracę nad sobą, i codziennie należy je rozpoczynać od nowa. Nam potrzeba bodźców, które by nas pobudzały do tej pracy. I dobrze, jeśli jest ich dużo. Czy dawanie dobrego przykładu jest obowiązkiem? Tak. Wszyscy z otoczenia mają prawo żądać dobrego przykładu, a ten, kto nie daje dobrego przykładu, grzeszy nie tylko przeciw Panu Bogu, ale i wobec bliźnich – popełnia więc grzechy cudze.
Niepokalanów, piątek 26 VI 1936, do braci rekolektantów przed profesją solemną
Z „Konferencje św. Maksymiliana Marii Kolbego”, WOF Niepokalanów 2009, wyd IV.