O Imieniu Jezus
„Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego nadaremno”
„Niech będzie Bóg uwielbiony.
Niech będzie uwielbione święte Imię Jego.
Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek.
Niech będzie uwielbione Imię Jezusowe.”
Akty strzeliste
Zastanawiałam się, co oznacza dla mnie żyjącej w XXI wieku to przykazanie? Czy jest jedynie przestrogą przed bluźnierstwem, niepotrzebnym zaklinaniem się w imię Boga i lekkomyślnym używaniem imienia Boga jako przerywnika w mowie codziennej?
Czy wystarczy w rachunku sumienia odpowiedzieć sobie: nie przysięgam na Boga, nie rzucam bluźnierstw, nie przeplatam imieniem Boga wypowiadanych słów, nie przeklinam, aby uznać, że nie naruszam zapisanego w Dekalogu w drugim przykazaniu zakazu.
To nie wszystko; to zbyt mało.
To Boże przykazanie oprócz tego, że zabrania pod grzechem niewłaściwego używania imienia Boga, nakazuje nam świadome życie chrześcijańskie, dumę ze swojej wiary i życie według niej. To świadome życie chrześcijańskie oznacza dla mnie żywą wiarę, poszukiwanie osobowej relacji z Bogiem, szacunek dla Boga, pokładanie w Nim ufności, obronę Jego imienia w razie potrzeby oraz szerzenie kultu tego imienia. Chciałabym szerzej napisać o pozytywnej stronie drugiego przykazania, o łączności z Bogiem poprzez Jego imię, o oddaniu Bogu swojego życia i realizowania w nim Bożych planów.
Już w Starym Testamencie Bóg z gorejącego krzaku objawił Mojżeszowi swoje imię „ Jestem, Który Jestem” (Wj 3,14). A potem św. Jan Ewangelista mówił „Na początku było Słowo, a ono było u Boga i Bogiem było Słowo” (J 1.1). Jasno mamy określone dwa światy: Boski-nieskończony, wieczny i świat rzeczy i ludzi stworzony przez Boga, ograniczony ziemskim czasem. Objawione stworzeniom imię Boga jest symbolem zbawczej obecności Boga w naszym życiu a jednocześnie jest dla nas niepojętą tajemnicą.
Nazwy nadawane rzeczom czy ludziom mają odróżniać jednych od drugich. Nie można tego zastosować do Boga, który jest ponad Wszystkim. Imię Boga jest więc samym Bogiem.
Wszystkie określenia przypisywane Bogu tylko w nieskończenie małym stopniu opisują Jego.
Bóg jest Doskonałością. Bóg jest Niewysłowiony a więc nie możemy nadać mu imienia adekwatnego do tego, kim jest.
Jezus Chrystus w czasie Ostatniej Wieczerzy ujawnił „kto mnie widzi, widzi i Ojca” (J 14,9) a zapowiadając swoja Mękę powiedział Apostołom, że stanie się to „abyście uwierzyli…żem ja jest” (J 13.19). Sam nauczył nas modlitwy Pater Noster, którą od ponad 2000 tysięcy lat wypowiadają chrześcijanie na całym świecie „ Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi…”.
Imię Boga oznacza w Piśmie Świętym Osobę.
Jezus Chrystus dokonał zbawienia przez siebie, przez swoje imię. Święty Paweł napisał w Liście do Rzymian (10,13): „Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony”.
Jeśli wyznajemy, że Jezus jest Panem naszego życia, to wyrażamy gotowość do wzięcia udziału w dziele zbawienia dokonanym przez Jego imię, „w Imię Jezusa”.
A więc powinniśmy czcić imię Jezusa za oddanie w męce swojego życia na wybawienie nas od skutków grzechu pierworodnego. Święty Paweł napisał w sposób bardzo osobisty o Jezusie:„który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie” (Gal 2,20). Każdy z nas może za nim powtórzyć: dla mnie Jezus narodził się, dla mnie cierpiał, dla mnie umarł. Jezus ze swą Miłością przychodzi do każdego z nas, wzmacnia nas i pociesza i czeka na nas w niebie. Jeśli źródło Miłości nieustannie bije dla ludzi, to grzechem przeciw drugiemu przykazaniu są smutek, gorycz, utrata wiary i brak zaufania.
Łącznikiem z Bogiem jest modlitwa. Może ona być różnego rodzaju. Przez modlitwę możemy wielbić Boga, wzbudzać (kształtować) w sobie postawę nadziei i zawierzenia Bogu, który jest dla każdego z nas Stwórcą, Ojcem, Zbawicielem, Bratem i Przyjacielem.
Tak jak dziękujemy Bogu za życie, za dobro, które nas spotyka, za piękny świat, który nas otacza, tak powinniśmy polecać się Bożej opiece w naszych trudnościach, problemach i kłopotach.
W obecnych czasach ludzie są narażeni na stres i zdenerwowanie, wiele spraw nas irytuje, niepowodzenia napełniają nas złością, nieposłuszeństwo dzieci wyprowadza nas z równowagi-najczęściej skutkuje to przeklinaniem losu, jaki nas spotyka i obrażaniem Pana Boga. Zapominamy, że Bóg nigdy nie jest źródłem zła. Jeśli nie rozumiemy losu to pozostaje nam zaufać temu, który pragnie naszego dobra, naszego szczęścia, który nas zbawił i za nas oddał życie.
Przykładem zawierzenia mocy Boga, niemożliwym do wytłumaczenia na ludzki sposób jest ocalenie katolików japońskich w Nagasaki i Hiroszimie. Pod wpływem nawoływań dwóch mistyków pół roku przed zrzuceniem bomb atomowych, codziennie modlili się i odmawiali różaniec. Domy, w których modlili się w czasie ataku atomowego ocalały nieuszkodzone wraz z nimi i całym dobytkiem. Wiele komisji po zakończeniu wojny nie potrafiło wyjaśnić fenomenu ocalenia ludzi i budynków.
W wieku XV powstała litania do Imienia Jezus, papież Klemens XII (+ 1534) pozwolił na osobne oficjum i Mszę świętą o Imieniu Jezus. Papież Innocenty XIII rozciągnął to święto na cały Kościół (1721), a papież św. Pius X wyznaczył je na niedzielę po Nowym Roku lub – gdy tej zabraknie – na 2 stycznia. Najnowsze, trzecie wydanie Mszału Rzymskiego, przypisało je jako wspomnienie dowolne na dzień 3 stycznia.
Możesz wielbić Imię Boga odmawiając litanię do Imienia Jezus.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus