Droga potępionych

Ci którzy Boga nie posiadają, nie mogą być nasyceni, choćby posiedli cały świat, gdyż rzeczy stworzone są mniejsze niż człowiek; są bowiem stworzone dla człowieka, nie człowiek dla nich. Nie mogą więc być przez nie nasyceni. Tylko Bóg może ich nasycić. Przeto ci biedacy, tkwiąc w takiej ślepocie, są głodni; nigdy się nie mogą nasycić, ciągle pożądają tego, czego nie mogą posiąść, bo nie proszą o to Boga, który może im to dać.

Chcesz wiedzieć, czemu cierpią? Wiesz, jakie miłość zawsze zadaje cierpienie, gdy człowiek traci coś, z czym się utożsamił. Tamci utożsamili się przez miłość z ziemią w różny sposób; stali się ziemią.

Ten utożsamia się z bogactwem, ten z zaszczytami, ten z dziećmi; jeden opuszcza Boga by służyć stworzeniom, tamten czyni z ciała swego nieczyste grube zwierzę. I tak, bez względu na stan, pożądają ziemi i pasą się nią. Chcieliby, aby rzeczy te były stałe, a one stałe nie są: przemijają jak wiatr. Albo śmierć odrywa ich od tego, co kochają, lub to co kochają, odbiera im boże zarządzenie. Pozbawieni tych dóbr bardzo cierpią. Im większą była ich nieuporządkowana miłość posiadania, tym większą jest boleść straty. Gdyby byli posiadali te rzeczy jako pożyczone, a nie własne, zostawiliby je teraz bez żalu. Smucą się, bo nie mają tego, czego pragną. Bo, świat nie może ich nasycić; nie będąc syci, cierpią.

Jakże nęka oścień sumienia! Jakież męki sprawia żądza zemsty, która ustawicznie trawi duszę i uśmierca ją, zanim zabiła nieprzyjaciela; pierwsza ginie dusza od noża nienawiści.

Jakąż męką znosi skąpiec, który z chciwości umniejsza swe potrzeby! Jakież udręki doznaje zawistny, który wiecznie gryzie się w sercu swoim i nie daje mu radować się szczęściem bliźniego. Wszystkie rzeczy, które ludzie kochają zmysłowo, są im źródłem strapienia i nieumiarkowanych obaw. Wzięli na ramiona krzyż diabła i mają przedsmak piekła, życie jest dla nich pełne chorób wszelkiego rodzaju i jeśli się nie poprawią, czeka ich śmierć wieczna.

Oto ci, ranieni cierniami licznych udręczeń, umęczają się jeszcze sami nieuporządkowaną wolą własną. Ci niosą krzyż w sercu i w ciele: dusza i ciało przechodzą katusze i męki bez żadnej zasługi, bo nie znoszą trudów z cierpliwością, lecz z niecierpliwością, ponieważ zdobyli i posiadali złoto i rozkosze świata z nieuporządkowaną miłością. Pozbawieni życia łaski i porywu miłości, stali się drzewami martwymi; także wszystkie uczynki ich są martwe. Ze smutkiem idą przez rzeką, gdzie toną; i dochodzą do wody śmierci; przechodzą z nienawiścią w sercu przez bramę diabła i otrzymują potępienie wieczne.

 

Św. Katarzyna ze Sieny, Dialog o Bożej Opatrzności czyli księga Boskiej nauki, Poznań 2012