Czyściec dziełem Bożego Miłosierdzia

Święta Faustyna o czyśćcu: Dz 20, Dz 58, Dz 1738, Dz 1226

Ujrzałam Anioła Bożego, który mi kazał pójść za sobą. s-faustynaW jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednoznacznie, że największym dla nich cierpieniem, to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. Usłyszałam głos wewnętrzny, który powiedział: Miłosierdzie Moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe. Od tej chwili ściśle obcuję z duszami cierpiącym (Dz 20).

W pewnej chwili w nocy przyszła jedna z naszych sióstr do mnie, która umarła przed dwoma miesiącami. (…) Ujrzałam ją w strasznym stanie. Cała w płomieniach, twarz boleśnie wykrzywiona. (…) Na drugą noc przyszła znowu, ale ujrzałam ją w straszniejszym stanie, w straszniejszych płomieniach, na twarzy malowała się rozpacz. (…) Jednak w modlitwach nie ustawałam. Po jakimś czasie przyszła znowu do mnie w nocy, ale już w innym stanie. Już nie była w płomieniach, jak przedtem, a twarz jej była rozpromieniona, oczy błyszczały radością i powiedziała mi, że mam prawdziwą miłość bliźniego, że wiele dusz skorzystało z modlitw moich i zachęcała mnie, żebym nie ustawała w modlitwach za duszami w czyśćcu cierpiącymi, i powiedziała mi, że ona już niedługo będzie w czyśćcu pozostawać (Dz 58).

Powiedział mi Pan: – Wstępuj często do czyśćca, bo tam cię potrzebują. Rozumiem, o Jezu mój, znaczenie tych słów, które mówisz do mnie, ale pozwól mi wpierw wstąpić do skarbca miłosierdzia Twego (Dz 1738).

Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego, niechaj strumienie Krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, odpłacają się Mojej sprawiedliwości, w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości (Dz 1226).

Czyściec jest stanem, dzięki któremu dusze, które jeszcze nie odpokutowały za grzechy a nie popełniły grzechu ciężkiego, ale są obciążone grzechami lekkimi, powszednimi mogą dostąpić zbawienia. Dzieje się to za przyczyną Bożego Miłosierdzia. Przebywanie dusz w czyśćcu jest czasowe i prowadzi je do zjednoczenia z Bogiem, do możliwości oglądania Boga twarzą w twarz. Z uwagi na to, że Bóg jest doskonały, nic, co jest „zabrudzone” nawet drobną winą, lekkim grzechem, nie może przed Nim stanąć. Miłosierdzie Boże, poprzez czyściec przygotowuje dusze niedoskonałe do osiągnięcia zbawienia. Czyściec jest jedną z trzech części Mistycznego Ciała Kościoła – jest to Kościół pokutujący. Kary czyśćcowe w stosunku do kar piekielnych różnią się tylko tym, że w czyśćcu dusze wiedzą, iż odbywane kary zakończą się. Wiedzą one, że będą oglądały Boga twarzą w twarz, wiedzą, że w niebie czeka na nich miejsce, wiedzą, że w ostateczności dostąpią zbawienia. Poza tym dotkliwość kar, ich natężenie, ciężar, jest takie samo w czyśćcu jak i w piekle. Ogień czyśćcowy oczyszcza duszę, oświeca ją oraz przebóstwia. Jest to chrzest ognia wprowadzający dusze do nieba.

W modlitwie Pańskiej prosimy Boga o odpuszczeni nam win według tego jak sami te winy odpuszczamy bliźnim. Miłosierdzie Boże będzie tak wielkie, obfite i hojne dla nas, jakie mamy miłosierdzie dla naszych bliźnich i dla dusz czyśćcowych. Mamy podane do stosowania w życiu uczynki miłosierdzia wobec ciała i wobec duszy i wedle ich miary będzie Miłosierdzie Boże wobec nas.

My żyjący walcząc z pokusami możemy ulżyć w cierpieniu duszom pokutującym naszymi modlitwami jak również ofiarując Msze święte, podejmując pokutę, jak i uczynki miłosierdzia w ich intencji. Odpusty zupełne lub cząstkowe możemy uzyskać dla siebie lub ofiarować za dusze zmarłych. Jeśli dusza tej osoby jest już zbawiona, łaska odpustu nie ginie, lecz Bóg w Swoim Miłosierdziu przekazuje te łaski duszom najbardziej potrzebującym.

 

 

PIERWOTNIE TEKST BYŁ OPUBLIKOWANY W MIESIĘCZNIKU „MISERICORDIA” SANKTUARIUM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W OŻAROWIE MAZOWIECKIM W styczniu 2015 ROKU.