Tauler i żebrak

Uczony i pobożny Jan Tauler przez długi czas, bo przez osiem lat, gorąco modlił się, aby mu Bóg zesłał mistrza biegłego w życiu duchowym. Pewnego poranka słyszy głos wewnętrzny: Idź do kościoła, a znajdziesz tego, kogo szukasz. Tauler pospieszył natychmiast do kościoła i spostrzegł u bramy żebraka w łachmanach. „Dzień dobry, przyjacielu” – rzecze do niego. „Nie przypominam sobie, mój mistrzu – odrzekł żebrak – abym miał kiedy dzień zły”. „A więc szczęść ci Boże”. „Dziękuję za dobre życzenie, lecz ja nie byłem nigdy nieszczęśliwy”. „Niech cię Bóg błogosławi, mój drogi, lecz mów, proszę, nieco jaśniej, bo ja cię nie rozumiem”. „Bardzo chętnie – odrzekł żebrak – Powiedziałeś mi najpierw: dzień dobry, a ja odrzekłam, iż nie miałem nigdy złego dnia. I słusznie, bo gdy głód cierpię, chwalę Boga; gdy mi zimno, chwalę Boga; gdy słońce świeci lub burza wyje, chwalę Boga; gdy mi dadzą jałmużnę lub za drzwi mnie wyrzucą, zawsze chwalę Boga. Życzyłeś mi dalej szczęścia, a ja powiedziałem, że nie byłem nigdy nieszczęśliwy. I znowu słusznie, bo przyzwyczaiłem się pragnąć tego tylko, czego Bóg pragnie. Dlatego cokolwiek mi się zdarza, czy miłe, czy przykre, przyjmuję z radością, jako dar najlepszy, który mi ręka Boża podaje”. „Dobrze mój przyjacielu – odrzekł Tauler – a cóż by się stało z twoim pokojem, gdyby Bóg chciał cię potępić?” „Gdyby mnie Pan chciał potępić, mam dwa ramiona, aby się Go uchwycić. Ramieniem lewym, a tym jest pokora, objąłbym Jego człowieczeństwo; ramieniem prawym, a tym jest miłość, objąłbym Jego Bóstwo, i trzymałbym się tak silnie, że gdyby mnie chciał do piekła wtrącić, musiałby razem ze mną tam zstąpić. Wtenczas zaś byłoby dla mnie stokroć większym szczęściem być w piekle z Panem aniżeli w niebie bez Niego”. „Skąd ty idziesz?” – pyta teolog zdziwiony. „Idę od Boga”. „Gdzie Go znalazłeś?” „Tam, gdzie zgubiłem siebie i stworzenie”.” Gdzie jest Bóg?” „W sercach czystych i ludziach dobrej woli”.”Kto ty jesteś?” – pyta dalej Tauler.”Ja jestem królem”.”Gdzie jest twoje królestwo?” „W mojej duszy, w której nad żądzami panuje rozum, nad rozumem Bóg”. „Skąd nabyłeś takiej mądrości?” „Z milczenia – milczałem wobec ludzi, ale za to rozmawiałem często z Bogiem”. „Skąd nabyłeś takiego szczęścia i pokoju?” „Stąd, iż nie mogąc znaleźć szczęścia w stworzeniach, szukałem go w Bogu i znalazłem”.

Za św. J. S. Pelczar „Życie duchowe”, t.2