Święty Marek, zwany także Janem (Dz 12, 12), był synem Marii, właścicielki jerozolimskiego domostwa, w którym zbierała się pierwotna gmina chrześcijańska i krewnym Barnaby (Kol 4, 10). Prawdopodobnie ochrzcił go sam św. Piotr Apostoł (l P 4,13). Wśród apostołów dojrzewał do pracy misyjnej. Praca ta pociągała go widocznie, ponieważ widzimy go najpierw u boku Pawła Apostoła w czasie jego pierwszej wyprawy misyjnej (Dz 13). Przeszli oni wtedy całą wyspą Cypr od Salaminy aż do Pafos (obecnie Baffa) i głosili słowo Boże w synagogach żydowskich (Dz 13,2-6). Marek pełnił tam funkcję, którą można by porównać z posługą diakona: jako wysłannik apostolski zawiadamiał on poszczególne synagogi o przybyciu misjonarzy; pomagał im także przy udzielaniu chrztu i innych czynnościach religijnych. Znał doskonale całą treść nauczania Piotra, którą spisał w Ewangelii.
Jak do tego doszło, dowiadujemy się od Papiasza (160 r.), biskupa Hierapolis. Świadectwo Papiasza zachowało się do naszych czasów, ponieważ Euzebiusz z Cezarei (340 r.) umieścił je w swojej Historii Kościoła. Czytamy tam, że „w sercach słuchaczy Piotrowych światło wiary płonęło takim blaskiem, że było im za mało, iż raz tylko słuchali opowiadania nauki Bożej. Usilnie przeto prosili Marka, towarzysza Piotrowego, by im na piśmie pozostawił pamiątkę ustnie podanej nauki; prosić zaś nie przestawali, póki nie spełnił ich życzenia. W ten sposób spowodowali napisanie ewangelii według Marka. O tym, co się stało, miał się Piotr dowiedzieć przez objawienie Ducha Świętego. Cieszyła go ich gorliwość i zgodził się na to, by to pismo czytano w kościołach. Marek, który był tłumaczem Piotra, spisał dokładnie wszystko, co zachował w pamięci, ale nie według porządku tego, co mówił i czynił Pan. Ani bowiem Pana nie słyszał, ani nie należał do Jego grona, i tylko później był towarzyszem Piotra. Otóż Piotr stosował nauki do potrzeb słuchaczy. Nie popełnił więc Marek żadnego błędu jeśli w szczegółach tak pisał, by nic nie opuścić z tego, co słyszał, oraz by nie pisać jakiej nieprawdy”. Przypuszcza się, że Piotr przejrzał i poprawił tekst Marka. Już Klemens Aleksandryjski (211 r.) podaje, iż Piotr zgodził się, aby Ewangelię napisaną przez Marka czytano w kościołach.
Natchniony tekst Ewangelii według świętego Marka skierowany jest do chrześcijan nawróconych z pogaństwa. Dlatego Marek tłumaczy na język grecki wyrazy aramejskie i wyjaśnia zwyczaje żydowskie. Prostym językiem i dokładnie opisuje on przede wszystkim cuda dokonane przez Chrystusa.
Ewangelię swoją pisał zapewne w Rzymie, gdyż przypomina znanych w rzymskiej gminie chrześcijańskiej: Aleksandra i Rufusa (Mk 15, 21) jako świadków pośrednich męki Pańskiej.
Marek w swojej Ewangelii wspomina, że podczas pojmania Pana Jezusa znalazł się tam pewien młodzieniec, który szedł za Nim owinięty jedynie prześcieradłem. Kiedy go chcieli chwycić, zostawił prześcieradło i uciekł (M 14,51-52). Przypuszcza się, że owym młodzieńcem był właśnie św. Marek. Tradycja podaje, że Piotr wysłał go do Egiptu jako biskupa Aleksandrii. Zakładał tam nowe gminy chrześcijańskie. Jest uważany za założyciela kościoła w Aleksandrii i pierwszego biskupstwa w tym mieście. Tam również poniósł śmierć męczeńską. Jak podaje legenda, pewnego dnia wrogo nastawieni do chrześcijan mieszkańcy Aleksandrii napadli na Marka przy ołtarzu, zacisnęli mu sznur na szyi i kazali wlec koniom, aż umarł. Został pochowany ok. 68 roku pod kościołem, który założył. Według tradycji św. Marek przepływał kiedyś w okolicach Wenecji i podczas sztormu udzielił pomocy miejscowym żeglarzom. Dlatego Wenecjanie obrali go za swojego patrona, w IX wieku wykradli relikwie Ewangelisty z kościoła w Aleksandrii, przewieźli do Wenecji i wybudowali na jego cześć wspaniałą bazylikę.
Dzień św. Marka (25 IV) zbiegł się przypadkowo z procesją błagalną, praktykowaną od starożytnych czasów dla uproszenia u Boga dobrych urodzajów. Tak św. Marek stał się orędownikiem u Boga o dobrą pogodę i obfite plony. Jest on także patronem pisarzy, notariuszy, robotników budowlanych, murarzy, wikliniarzy, szklarzy, malujących na szkle, hodowców bydła. Uważany jest też za patrona nagłej śmierci; wzywany w czasie burzy i gradobicia.
Zwłaszcza notariusze widzą w nim swojego patrona. Był bowiem towarzyszem apostołów Pawła i Piotra, którym usługiwał: pisał dyktowane listy, tłumaczył nauki Piotra i pozostawił po sobie Ewangelię, w której chodziło mu o doprowadzenie czytelnika do wiary w Bóstwo Jezusa Chrystusa.
Marek Ewangelista jest uznawany za świętego przez Kościół Katolicki, anglikański, ewangelicki, prawosławny, koptyjski i ormiański.
W ikonografii św. Marek ukazywany jest w stroju arcybiskupa, w paliuszu albo jako biskup wschodniego rytu. Trzyma w dłoni zamkniętą lub otwartą księgę ze słowami: „Pax tibi Marce, evangelista meus” (Pokój z tobą Marku, mój ewangelisto).Symbolizuje go m.in. lew ze skrzydłami – jeden z ewangelicznych zwierząt, lew u stóp, drzewo figowe, zwój.
Jest patronem Wenecji, Bergamo, Aleksandrii, Albanii, Egiptu, wyspy Reichenau na jeziorze Bodeńskim w Niemczech.
Relikwie świętego Marka znajdują się w Wenecji oraz w klasztorze w Reichenau.
W Polsce jest kilka świątyń pod wezwaniem świętego Marka – m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu. Najstarszą jest gotycki kościół w Krakowie, według Długosza ufundowany przez księcia Bolesława Wstydliwego w 1263 roku. Od drugiej połowy wieku XIII do początku XIX kościół był związany ze sprowadzonymi z Pragi zakonnikami reguły św. Augustyna (Kanonicy Regularni od Pokuty), zwanymi w Polsce od imienia patrona “Markami” a od noszonego kapelusza „Rogaczami”. Rokokowa ambona w tym kościele ma kształt godła zakonu Marków – serca z krzyżem unoszonego przez anioła. W kościele działa od 600 lat bractwo świętej Zofii, którego członkowie oprowadzają po świątyni św. Marka Ewangelisty oraz po Giedroycianum, gdzie są zebrane pamiątki związane z osobą pochodzącego z książęcego rodu błogosławionego Michała Giedroycia.
PIERWOTNIE TEKST ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY W MIESIĘCZNIKU „MISERICORDIA” SANKTUARIUM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W OŻAROWIE MAZOWIECKIM W KWIETNIU 2012 ROKU.