Błękitny Generał

gen. HallerGenerał Józef Haller de Hallenburg urodził się 13 sierpnia 1873 r. w majątku Jurczyce pod Krakowem. Należał, obok innych członków rodziny, do Sodalicji Mariańskiej oraz do Trzeciego Zakonu Świeckiego Franciszkańskiego (tercjarzy). Ojciec Hallera brał udział w powstaniu styczniowym, dziadek ze strony matki był kapitanem Wojska Polskiego w dobie powstania listopadowego.
Studiował w austriackich szkołach wojskowych oraz przez 17 lat był żołnierzem Cesarstwa Austro Węgier gdzie dosłużył się stopnia kapitana. Od roku 1911 związany był z ruchem skautowskim i Towarzystwem Gimnastycznym „Sokół”. Jest współtwórcą Krzyża Harcerskiego, oznak i terminów harcerskich oraz zawołania „Czuwaj”. Dzięki jego niestrudzonej kilkuletniej pracy zostały przygotowane kadry, które odegrały istotną rolę w polskim czynie zbrojnym w I wojnie światowej.
Po wybuchu I wojny światowej był głównym organizatorem Legionu Wschodniego, formacji powstającej z połączenia Drużyn Polowych „Sokoła”, Drużyn Bartoszowych i części Polskich Drużyn Strzeleckich. Był dowódcą 3 Pułku Legionów Polskich oraz II Korpusu Polskiego na Ukrainie. W kwietniu 1918 roku otrzymał awans na stopień generała.
Jako jedyny z dowódców walczył najpierw w II Brygadzie Legionów z Rosją w Karpatach, Besarabii i na Wołyniu, później na czele II Brygady i Korpusu Posiłkowego przeciwstawił się polityce austro węgierskiej i niemieckiej, a po pokoju brzeskim stoczył dwie bitwy z Niemcami: w lutym pod Rarańczą, a w maju pod Kaniowem dowodząc II Korpusem Polskim.
Najbardziej znanym wydarzeniem w karierze gen. Hallera było przewodniczenie Komisji Wojskowej powołanej do organizowania Armii Polskiej we Francji a następnie dowodzenie powstałą armią. Jednostki te były organizowane poprzez ochotniczy zaciąg spośród Polaków służących w wojsku francuskim, byłych polskich jeńców wojennych z armii austro węgierskiej i niemieckiej (około 35.000) oraz Polonii z USA (około 22.000) i Brazylii (300 osób). Do czerwca 1919 r. armia wraz z całym sprzętem została przetransportowana etapami do Polski przez Gdańsk. Nowoczesna broń „Błękitnej Armii”, a zwłaszcza samoloty i czołgi, wydatnie wzmocniły tworzące się Wojsko Polskie. Po zakończeniu działań wojennych dla Hallera zakończył się najaktywniejszy, najbardziej samodzielny i twórczy okres jego życia. Doszło między nim a Piłsudskim do zatargów na tle wydawania rozkazów dla „Błękitnej Armii” z pominięciem jego, jako dowódcy. W lipcu 1919 roku oddziały „Błękitnej Armii” zostały wcielone do wojska polskiego. 10 lutego 1920 roku gen. Józef Haller wraz z ministrem Stanisławem Wojciechowskim dokonał w Pucku uroczystych zaślubin Polski z Bałtykiem.
W rozpoczętej wojnie 1920 roku gen. Haller początkowo nie brał udziału. Na początku lipca została mu powierzona misja tworzenia armii ochotniczej. Haller w odezwie do narodu apelował o zgodę, odwołał się do ludu polskiego, wśród którego pracował, jako spółdzielca, i do młodzieży, którą porwał szlachetnymi hasłami i własnym przykładem. Codziennie rano w kościele Zbawiciela przystępował do komunii świętej, bo modlitwa wiązała go z wojskiem, którego trzon stanowił lud wierzący i pobożny, a generał wiedział doskonale, że szczerej wspólności wiary nic nie zastąpi. Opustoszały gimnazja, licea i uniwersytety. Wprost nadludzkim wysiłkiem zorganizował stutysięczną armię. Wincenty Witos napisał, że historyczną zasługą gen. Hallera, który w najcięższych chwilach stał obok żołnierza, „dręczonego głodem i pościgiem”, było religijne przekucie wiary w zwycięstwo, […] „do którego się sam w wielkiej mierze przyczynił, nie reklamując tego nigdy”. Stał się symbolem nieugiętej woli obrony zagrożonej niepodległości, bo – jak napisał generał Maxime Weygand, szef francuskiej misji wojskowej – „dla Hallera Ojczyzna miała pierwszeństwo”.
Po zakończeniu wojny polsko-sowieckiej generał złożył na Jasnej Górze, jako wotum złoty zegarek podarowany przez amerykańskich weteranów z napisem: „Cześć Pogromcy Bolszewików”.
Dom HalleraPo zamachu majowym gen. Haller przeszedł w stan spoczynku 31 lipca 1926 r. W 1933 r. generał na statku „Kościuszko” odbył swoją drugą podróż do Stanów Zjednoczonych, wzywany przez weteranów i inwalidów, swoich byłych żołnierzy, którym zarówno rząd amerykański, jak i polski odmówiły pomocy. Troszczył się o nich, stąd utarło się powiedzenie: „Jak bieda doskwiera, to się idzie do Hallera”. W 1938 ułożył Litanię do świętej Królowej Jadwigi.
W czasie kampanii wrześniowej gen. Haller prosił o przydział wojskowy, ale nie otrzymał odpowiedzi ze sztabu. Wraz z innymi Polakami został internowany przez władze rumuńskie w Suczawie.
Po zakończeniu wojny pozostał na emigracji i osiedlił się na stałe w Londynie. Interesował się wszystkimi zagadnieniami dotyczącymi Polski. Jako prezes PCK i przewodniczący Rady Towarzystwa Pomocy Polakom oraz wieloletni członek Akcji Katolickiej wspierał ludzi biednych i zagubionych. Od siebie i młodzieży żądał wierności zasadom wiary katolickiej. Promieniował pogłębionym życiem wewnętrznym, zadziwiał jasnością umysłu i serdecznością, przyciągał skromnym stylem bycia. Mieszkał w domu ofiarowanym mu przez wiernych żołnierzy-weteranów ze Stanów Zjednoczonych.pomnik hallerczyków Ozdobą saloniku był wizerunek Chrystusa, obrazy polskich malarzy, zdjęcia kościołów krakowskich, duża fotografia o. Maksymiliana Kolbego i piękna kolekcja książek, przeważnie polskich autorów. Troska o przyszłość narodu polskiego nie opuszczała go aż do śmierci. Przed skonaniem, jak napisał o. Józef Jarzębowski, wiceprowincjał księży Marianów, „resztkami świadomości cierpienia swoje ofiarowywał Bogu za wolną i na Chrystusowych zasadach budowaną Polskę”. Generał broni Wojska Polskiego, legionista, harcmistrz zmarł w Londynie 4 czerwca 1960. Prochy jego powróciły do Polski w 1993 i spoczęły w kościele garnizonowym św. Agnieszki w Krakowie. Pozostaje w naszej pamięci, jako „Błękitny Generał” – generał w kolorze Maryi.

 

PIERWOTNIE TEKST  ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY W MIESIĘCZNIKU „MISERICORDIA” SANKTUARIUM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W OŻAROWIE MAZOWIECKIM W LISTOPADZIE 2012 ROKU.