Sanktuarium Matki Bożej Miedniewickiej Pani Mazowsza w Świętorodzinnym Obrazie
Docieram w słoneczne listopadowe popołudnie do Miedniewic.
Pod murem kościoła i klasztoru rękę do gości wyciąga Jezus dźwigający krzyż. Figura wydaje się tandetna, ale gest wymowny. Po chwili jestem na dziedzińcu Sanktuarium. Pielgrzyma wita kolumna z figurą Matki Boskiej depczącej głowę węża. Już wiem, że to kraina Maryi…
Po obu stronach zapraszają krużganki. Pielgrzymi właśnie tu przygotowują się w drodze do cudownego obrazu.
A wszystko zaczęło się tak: Otworzyłam przypadkowo znaleziony w sieci plik pod tytułem „Francuzi i Włosi w okolicach Sochaczewa”. W nim odnalazłam opis sanktuarium pielgrzymkowego w Miedniewicach zaprojektowanego i budowanego przez Włochów w XVIII wieku. Nazwiska projektodawców też nie były obce: Józef II Fontana, Tomasz II Bellotti – to członkowie rodzin słynnych włoskich architektów.
W myśli pojawia się błyskawiczna decyzja na „tak” i rozpoczyna się przygoda…
Budynek świątyni tchnie powagą, mimo że ściany domagają się remontu. W kruchcie tę dostojność miejsca podkreśla tekst wyryty na niewielkiej kamiennej tablicy. Wpadające przez otwarte drzwi światło dnia wydobywa blask resztek złota na płycie. Każdy nawiedzający Sanktuarium uzyskuje odpust zupełny „dnia każdego, w całym roku od Piusa VII, papieża wiecznie nadany roku 1817”.
Makieta kościoła i klasztoru porusza wyobraźnię.
Wnętrze zaskakuje pielgrzyma. Majestatycznie wyglądają czarne dębowe ołtarze. W centrum ołtarza głównego na straży tabernakulum stoją dwa orły ze świętymi relikwiami, nad nimi dwa Anioły prezentują wiernym cudowny obraz, wyżej króluje Jezus Chrystus na krzyżu a nad nim czuwa i przenika wszystko Duch Święty.
Historia tego obrazu zaczyna się tak:
W 1675 roku pobożny gospodarz Jakub Trojańczyk przywiózł z odpustu w Studziannej drzeworyt przedstawiający Świętą Rodzinę przy posiłku. Wkrótce obraz ten zasłynął cudami.
Wzruszające jest przedstawienie Świętej Rodziny: „Iezvs, Marya i Iozeph” w barokowych strojach spożywają w blasku świecy posiłek – kaszę, chleb, gruszki, wiśnie i jabłka.
Od razu przychodzi mi do głowy myśl, jak ważnym miejscem dla rodziny jest stół, jak ważne są wspólne posiłki.
Każdy może pielgrzymować do MB Miedniewickiej zanosząc jej radości, rozterki, problemy i trudności, jakie przeżywamy w rodzinach. MB wysłucha każdego wierzącego w Jej pośrednictwo.
Dodatkowe informacje:
-odpust w Zesłanie Ducha Świętego i 2 sierpnia, w dniu Matki Bożej Anielskiej,
– tajne przejście w jednym z konfesjonałów,
– krypty w podziemiach świątyni.