Potępienie ściągania

Ściąganie jest zjawiskiem dosyć powszechnym. Występuje w podstawówce, szkole średniej jak i na studiach. Jest wiele opinii które popierają tego rodzaju zachowanie. Najczęściej słyszy się, że wszyscy to robią w znaczeniu, że jest to naturalne i nauczanie bez ściągania nie ma racji bytu. Inni mówią, że ściąganie jest wyrazem inteligencji, sprytu, umiejętności radzenia sobie w trudnościach. Jeszcze inni stwierdzają, że uczniowie są przeciążeni pracą, zbyt wysokimi wymaganiami rodziców lub nauczycieli. Są to wszystko usprawiedliwienia zjawiska co do którego bardzo wiele osób ma świadomość, że jest naganne i złe. Z tym, że tak naprawdę to nie do końca zdajemy sobie sprawę ze skutków ściągania. Oprócz tego, że wypuszczane są kadry niedouczonych specjalistów którzy mają problem z oceną własnych możliwości to ściąganie jako takie powoduje nieumiejętność: poznania problemu, jego analizy. W momencie postawienia zadania pojawia się automatycznie pytanie: kto mi może pomóc, od kogo mogę „ściągnąć” rozwiązanie. Powszechność zezwolenia na ściąganie powoduje zanikanie analizowania i nieumiejętność pracy. Praca poświęcana jest znalezieniu kogoś kto nam to rozwiąże a nie rozwiązaniu samego problemu. Następnym efektem powszechności ściągania jest nieumiejętność oceny nowych rzeczy. Dopiero gdy słyszymy czyjeś zdanie to je „ściągamy” i już wiemy co mamy sądzić o danej rzeczy czy zjawisku. Powoduje to również dużo łatwiejszą podatność na manipulację. Gdy nie mamy własnego zdania to możemy przyjąć każde głupstwo za szczerą prawdę.